środa, 30 maja 2012

"Wybrane zagadnienia z fizyki katastrof" - Marisha Pessl

tytuł oryginału: SPECIAL TOPICS IN CALAMITY PHYSICS
tłumaczenie: Izabela Matuszewska
liczba stron: 606
ISBN: 978-83-7359-585-9
oprawa: miękka
data wydania: czerwiec 2008 (Albatros)


Blue van Meer ma 16 lat i wybitny umysł. Wraz z ojcem, wizytującym wykładowcą akademickim jeździ po całym kraju, nigdzie nie zagrzewając miejsca na dłużej - do czasu, gdy niespodziewanie dla dziewczyny osiadają w Stockton w Kalifornii. Tam poznaje Hannah Schneider - tajemniczą nauczycielkę, skupiającą wokół siebie grupę "Błękitnych". Szkolna elita niechętnie przyjmuje w swoje kręgi Blue, a napięcie między nimi osiąga apogeum, gdy charyzmatyczna pedagog zostaje znaleziona martwa. I choć policja orzeka samobójstwo, Blue podejmuje własne śledztwo, a to, co odkrywa, przerasta jej najśmielsze oczekiwania.

Mimo odstraszającej okładki, po "Wybrane zagadnienia z fizyki katastrof" naprawdę warto sięgnąć. Główna bohaterka wzbudzi sympatię chyba każdego mola książkowego - oczytana i ponadprzeciętnie inteligentna sypie cytatami jak z rękawa. Jest przy tym po dziecięcemu naiwna, a zarazem wyjątkowo przenikliwa. Uczepiona spódnicy ojca, istnego Pigmaliona, z każdą stroną prowadzi nas głębiej w mroczne tajemnice. Również postaci Garetha van Meera i Hannah Schneider zarysowane zostały z wyjątkową precyzją - szczegółowo i niejednoznacznie. 

Doskonale przemyślana, wielopłaszczyznowa zagadka kryminalna zdecydowanie wciąga. Choć szczerze mówiąc - na początku trudno zorientować się, że w ogóle będziemy mieć z takową do czynienia. Z każdą stroną narasta jednak w czytelniku poczucie nieuchronnie nadciągającej katastrofy, zupełnie jakby słyszał tykanie bomby zegarowej. A jej wybuch to prawdziwy armagedon. Odpowiedzi, jedna bardziej niesamowita od drugiej, nawarstwiają się dokładnie wtedy, gdy wydaje się, że wszystko już wiemy.

"Wybrane zagadnienia z fizyki katastrof" z czystym sercem polecam każdemu bibliofilowi. Ta inteligentna powieść z dobrze poprowadzoną fabułą wzbudza prawdziwy głód wiedzy i zostawia czytelnika z mętlikiem w głowie. W czasach tryumfu Paulo Coelho i Stephanie Mayer to niemal unikat, i warto przekonać się o tym samemu.

Moja ocena tej książki to 5+/6.

11 komentarzy:

  1. Książka mi nieznana, ale recenzja zachęcająca, więc czemu nie:))

    OdpowiedzUsuń
  2. No mam nadzieję, że w wakacje uda mi się to wszystko nadrobić. ;) A tymczasem książka wydaje się być ciekawa, jednak nic więcej nie powiem, gdyż nie czytałam. Jednakże do pojęcia lub nauczenia się czytać kryminałów brakuje mi dużo i mam z tym niemały problem... Czas to zmienić! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to typowy kryminał, czyta się raczej jak powieść obyczajową:)

      Usuń
    2. Ach, w takim przypadku myślę, że prędzej udałoby mi się dotrwać do końca. Mam niekiedy niestety słomiany zapał. Chodź oby nie tym razem ;P

      Usuń
  3. rzeczywiście okładka dość odstraszająca :) kojarzy mi się ze starymi babciami :P będę śledzić rozwój Twojego bloga :) życzę powodzenia i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie okładka nawet nie odstrasza, ale zupełnie nie współgra z tytułem i spodziewałabym się raczej XIX-wiecznego romansiku :) Fabuła brzmi świetnie, bardzo lubię książki dziejące się w szkole, więc poszukam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. również polubiłam lakiery Safari :)

    co do książki - zazwyczaj nie czytam ich o takiej tematyce ;) ciekawie się zapowiada, ale na razie muszę nadrobić zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zapowiada się naprawdę ciekawie :) muszę o niej pamiętać podczas wizyty w Empiku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zarówno okładka, jak i tytuł mnie zniechęcają do sięgnięcia po tę książkę, ale nie mówię "nie". Będę ją mieć na oku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja rada: obłożyć okładkę CZYMKOLWIEK i dopiero wtedy czytać;)

      Usuń

Moje serce raduje każdy komentarz - oprócz tych, które go nie radują;) Dziękuję za Twój czas, Czytelniku, i Twoje zainteresowanie. Gorąco zapraszam do dyskusji. Do przeczytania!