Dzień 1: Twoja ulubiona książka
Uwielbiam także Pierwszego między równymi Jeffreya Archera, lekturę dzięki której całym sercem pokochałam jej autora i gatunek political fiction. Czytając ją w gimnazjum nie wierzyłam, że można tak sprawnie skonstruować powieść tak wielowątkową! Jest w niej wszystko, co lubię: kompletni bohaterowie, machlojki i intrygi i piękna Anglia w tle. Szkoda tylko, że od kilku lat Pierwszego między równymi tak ciężko znaleźć w księgarniach.
Nigdy nie wyprę się też zafascynowania przygodami Harry'ego Pottera, znam je niemal na pamięć. Często biorę do ręki dowolną część, otwieram na dowolnej stronie i czytam, przenosząc się natychmiast do świata magii. Pamiętam, jak co roku niecierpliwie czekałam na kolejny tom, by w końcu zjawić się w księgarni w środku nocy i chłonąć opowieść już w kolejce. Niestety, mój list z Hogwartu utknął gdzieś na poczcie i czekam na niego dobre 10 lat...
A jakie są Wasze ulubione książki?:)
Całkowicie zgodzę się z serią o Harrym Potterze. Pozostałych nie czytałam.
OdpowiedzUsuńCo by do tego dodać? Hm.. Myślę, że byłaby to powieść "Chłopcy z Placu Broni". Nigdy nie zapomnę tej wzruszającej historii.
Również z trudem przychodzi mi odpowiedź na to pytanie. Na pewno przez sentyment na liście również znalazłby się "Harry Potter". Poza tym "Sto lat samotności" Marqueza, "Cień wiatru" Zafona, któraś z książek Somozy (trudno mi wybrać jedną, bo uwielbiam wszystkie!) i "Nieznośna lekkość bytu" Kudery.
OdpowiedzUsuńUlubione książki? Łoł, dużo by tego było, ale na pewno I wciąż ją kocham Sparksa, Ostatnio akord Segala, Opowieść wigilijna C. Dickensa, Kamienie na szaniec, ale chyba przede wszystkim poezja...Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOhh, "Kamienie na szaniec" piękna książka! Tak jak "I wciąż ją kocham", choć tych dwóch książek nie powinno zestawiać się, tak jak to przed chwilą uczyniłam. ;)
UsuńPozdrawiam!
Byłam przez wiele lat harcerką, więc "Kamienie na szaniec" to lektura bliska również mi, i jedna z niewielu lektur szkolnych, które faktycznie przeczytałam wtedy, kiedy powinnam;)
UsuńZnam tylko Harrego, ale tą ,,Historią miłości" to mnie zainteresowałaś:)
OdpowiedzUsuńPolecam tę książkę gorąco, to urzekająca opowieść napisana pięknym językiem. Na cześć głównej bohaterki chciałabym nazwać córkę;)
UsuńMoich ulubionych książek byłoby sporo. Ale podzielę się:
OdpowiedzUsuń- "Bikini" Wiśniewskiego. Ta książka to fenomen. Romans, pasja i druga wojna światowa! ;)
- "Apsara" Litmanowicz. Genialna książka wielowątkowa. Naprawdę polecam!
- "Gorzka czekolada" Lesley Lokko. Recenzja u mnie była jakiś czas temu.
- "Szukając Noel" Evansa
Gdyby tak poszperać, to seria "Cukiernia pod Amorem" też by tu pasowała. Tak samo jest z "Zbrodnią i karą" Dostojewskiego. "Tajemniczy ogród" z dzieciństwa. Sporo, naprawdę sporo tytułów przewija się w mojej głowie. ;)
Ograniczyłam się do trzech pozycji, żeby nie kazać Wam czytać referatu; iyślę, że lista ulubionych lektur każdego mola książkowego jest przynajmniej tak długa, jak Twoja;)
UsuńA po "Apsarę" zamierzam sięgnąć w najbliższym czasie, mam nadzieję, że się nie rozczaruję, bo oczekiwania mam wielkie;)
ahh ten Harry, też go uwielbiam :) a Historię miłości właśnie wygrzebałam z półki i planuję niedługo przeczytać :)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie "Historią miłości" - muszę poszukać jej w bibliotece. :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tym wyzwaniem i możliwe, że również je zrobię. Tylko raczej w innej formie - tak, aby w jednym poście umieszczać kilka "dni". ;-)
Zebranie kilku 'dni' w jednym poście to chyba lepszy pomysł, ale ja błyskotliwie wpadłam na niego już po opublikowaniu tej notki;) Na szczęście - nic straconego:)
UsuńA jeśli ciekawi Cię "Historia miłości", to polecam na początek te dwie recenzje:
Kafeteria-recenzja "Historii miłości"
Recenzja na czytankianki
:)
Moja ulubiona książka to zdecydowanie "Dzieci z Bullerbyn";) Dwóch pierwszych opisywanych przez Ciebie powieści nie czytałam. Harry'ego znam, tak do czwartego tomu, bo potem już przestałam to czytać;)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że oprócz Pottera to nie czytałam Twoich ulubionych książek. Muszę nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZ przykrością stwierdzam,że żadnej nie przeczytałam ale zainteresowała mnie " Historia miłości" będę musiała po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńMoich ukochanych książek jest mnóstwo. Jedna z nich to "Anioły i Demony" Dana Browna.
Pierwsza książka tego autora i od razu mnie wciągnęła. Druga to "Cyfrowa twierdza" również tego autora i tak samo sobie cenię. Z lektur szkolnych najbardziej lubię powieści Prusa np. "Faraon" i jestem właśnie w trakcie czytania Lalki i również mi się podoba. Mam nadzieję, że tak samo będzie z "Potopem". Liczę na to, że Sienkiewicz mnie nie zawiedzie :)
Pozdrawiam :)
"Faraon" podobał mi się niespecjalnie, ale "Lalkę" czytałam z przyjemnością:)
UsuńZnasz "Zaginiony symbol" Browna? To jego ostatnia książka, według mnie nienajlepsza, ale jeśli lubisz jego twórczość, to warto przeczytać:)
Znam oczywiście :) czytałam zaraz jak ukazało się tłumaczenie. Fakt nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak "Anioły i Demony" ale ciekawie się czytało. Z tego co wie, w przygotowaniu jest jeszcze jakaś książka. :)
UsuńNaprawdę? Super, bo brakuje mi trochę takich klimatów;)
Usuń